San Francisco: mieszkańcy Richmond walczą z autonomicznymi autami Waymo

Danny Weber

14:03 20-10-2025

© Waymo

San Francisco: mieszkańcy Richmond stawiają pachołki, by zniechęcić autonomiczne robotaxi Waymo na ślepej uliczce. Od 16 X firma ograniczyła operacje.

San Francisco znów mierzy się ze starciem między mieszkańcami a autonomiczną flotą Waymo. Według San Francisco Chronicle, od 5 października mieszkańcy dzielnicy Richmond ustawiają pachołki i jaskrawe tabliczki przy wlocie ślepej ulicy, z informacją o zakazie wjazdu Waymo w godz. 20:00–08:00. Miejsce, które dotąd było cichym zakątkiem mieszkalnym, zmieniło się w całodobowy punkt zawracania dla bezzałogowych aut, a piknięcia czujników, odgłosy silnika i światła reflektorów nie dają ludziom spać.

Miejscowi mówią, że nocą auta Waymo potrafią pojawiać się nawet siedem razy na godzinę, a liczne skargi kierowane do firmy oraz rozmowy z jej inżynierami nie przyniosły efektu. Poszli więc o krok dalej i napisali instrukcje dla kierowców, prosząc, by po wjeździe na ulicę odłożyć pachołek z powrotem, tak aby prowizoryczna bariera nadal zniechęcała autonomiczne pojazdy. To prosta kontra wobec wysokotechnologicznego gościa, podszyta zwykłym zmęczeniem.

To nie pierwszy raz, gdy robotaxi Waymo wystawiają na próbę cierpliwość sąsiadów. W ubiegłym roku, w jednej z dzielnic miasta, samochody przez niemal trzy tygodnie trąbiły po nocach. Podobne relacje pojawiają się także na Reddicie: użytkownicy piszą, że pojazdy często utkną w ślepych zaułkach w różnych częściach San Francisco — i że dzieje się tak od ponad roku. Trudno oprzeć się wrażeniu, że dla algorytmu koniec ulicy bywa trudniejszy niż ruchliwe skrzyżowanie.

Wobec oddolnego sprzeciwu firma niespodziewanie ograniczyła działalność w kłopotliwym miejscu: od 16 października Waymo zakazało swoim autonomicznym samochodom wysadzania pasażerów na tej ślepej uliczce. Firma nie wyjaśniła oficjalnie, dlaczego wprowadziła tę zmianę.