Danny Weber
02:21 07-11-2025
© A. Krivonosov
Wycieki pokazują prototyp komory parowej dla Samsung Galaxy S27 Ultra z Exynosem 2600. Sprawdź, co to oznacza dla chłodzenia i wydajności topowego flagowca.
Nowy przeciek z koreańskich źródeł wskazuje na intrygujący szczegół dotyczący kolejnych flagowców Samsunga: zdjęcie prototypu komory parowej, która ma powstawać z myślą o Galaxy S27 Ultra. Sądząc po fotografii, układ chłodzenia sprawia wrażenie elementu z laptopa, a nie telefonu. Grube miedziane płyty i upakowane między nimi żeberka radiatora sugerują spory zapas na odprowadzanie ciepła — Samsung najwyraźniej celuje w nowy poziom sprawności.
Szczegóły udostępnione na X przez użytkownika SPYGO19726 opisują obecną jednostkę jako konstrukcję eksperymentalną. W wersji sklepowej komora miałaby zostać wyraźnie zmniejszona, tak by zmieściła się w obudowie telefonu bez zwiększania grubości. Doniesienia mówią, że projekt jest testowany z wczesnymi układami Exynos 2600, które w benchmarkach miały już osiągnąć wyniki porównywalne z Apple M5.
Jeśli te założenia się potwierdzą, Samsung może przejąć prowadzenie w chłodzeniu mobilnym — tym bardziej że Apple dopiero niedawno wprowadziło komorę parową do modeli iPhone 17 Pro i 17 Pro Max. Dążenie do podniesienia budżetu termicznego flagowca w rejony znane z laptopów brzmi jak naturalna eskalacja: dzisiejsze układy 2 nm wymagają tyle samo troski o odprowadzanie ciepła, co o czystą wydajność.
Mimo to warto tonować oczekiwania. Prototyp może pozostać wyłącznie ćwiczeniem laboratoryjnym, a nie elementem produkcyjnego Galaxy S27 Ultra. Sam fakt, że taki system jest sprawdzany, pokazuje jednak, w jakim kierunku Samsung prowadzi swoją technologię chłodzenia — i trudno oprzeć się wrażeniu, że konkurenci już czują rosnącą temperaturę.