Google Pixel 10a nadchodzi: Tensor G4, ekran 2000 nitów i mniej AI

Wokół nadchodzącego Google Pixel 10a pojawiają się pierwsze przecieki, a nieoficjalne doniesienia sugerują, że telefon może pozostawić część fanów z lekkim niedosytem. Urządzenie ma korzystać z ubiegłorocznego układu Tensor G4 — tego samego, który napędza serię Pixel 9 — co wyraźnie wskazuje na trzymanie w ryzach kosztów w tańszej linii.

Pamięć masowa ma pozostać przy standardzie UFS 3.1, a zestaw aparatów ograniczy się do dwóch modułów bez teleobiektywu, więc na przełom w mobilnej fotografii nie ma co liczyć.

Na pierwszy plan wybija się za to ekran: według doniesień jego jasność sięgnie do 2000 nitów, co realnie ułatwi korzystanie ze smartfona w ostrym słońcu. To akurat zmiana, którą łatwo odczuć na co dzień.

Jednocześnie mówi się, że Pixel 10a nie otrzyma części nowych funkcji AI z droższych modeli dziesiątej generacji, w tym Magic Cue. Oficjalna zapowiedź spodziewana jest na początku przyszłego roku, a całość zapowiada się raczej jako pragmatyczny wybór niż pokaz ryzykownej innowacji — zgodny z dotychczasowym podejściem tej serii.