Tani mini‑PC na SteamOS: projekt ETA Prime kontra plany Valve

Domowa Steam Machine od entuzjasty ETA Prime błyskawicznie stała się namacalnym punktem odniesienia dla Valve. Zaledwie dzień po tym, jak pojawiły się doniesienia o mini‑PC Steam Machine planowanym na początek 2026 roku, twórca złożył własną wersję za 600–650 dolarów. Co ważniejsze, ten kompaktowy zestaw na SteamOS bez kompleksów napędza współczesne tytuły AAA w 1440p — wyraźny sygnał dla oficjalnych planów. Patrząc na tempo i efekty, trudno nie zauważyć, że inicjatywa oddolna potrafi szybko wyznaczyć ramy dyskusji.

Projekt opiera się na budżetowym duecie ASRock DeskMeet X300 i karcie Radeon RX 6600 kupionej na AliExpress, która okazała się przeprogramowanym RX 6600M z 8 GB VRAM. W środku znalazły się: Ryzen 5 5600, 16 GB DDR4‑3200, dysk NVMe 1 TB i standardowy zasilacz 500 W. Obudowa jest nieco większa od jednostki Valve, ale pozostaje ultrakompaktowa i świetnie nadaje się do codziennego użytku przy biurku — rozsądna konfiguracja, w której liczy się opłacalność, a nie fajerwerki.

Według doniesień oficjalna Steam Machine od Valve ma celować w APU Zen 4 z TDP 30 W i zintegrowaną grafiką mniej więcej na poziomie Radeona RX 7600M. Tymczasem własnoręcznie złożony system sugeruje, że przy podobnym budżecie i z używanymi podzespołami da się uzyskać porównywalną wydajność. W testach Elden Ring, Spider‑Man 2, Cyberpunk 2077 i Wiedźmin 3 osiągały 60 kl./s w 1440p z włączonym FSR, a niektóre tytuły przekraczały 100 kl./s, gdy FSR łączono z generowaniem klatek — to liczby, które ustawiają poprzeczkę dla nadchodzącego oficjalnego sprzętu.

Mimo oszczędności zestaw odhacza to, na czym Valve zależy: kompaktową formę, SteamOS, cichą pracę i pewną wydajność w dzisiejszych grach. Podkreśla też, że cel Valve — 4K przy 60 kl./s z upscalingiem — nie wymaga zaporowej ceny, jeśli sprzęt dobierze się rozsądnie. Innymi słowy, to mniej demonstracja możliwości, a bardziej praktyczny punkt wyjścia. Pozostaje pytanie, czy Valve zdoła przebić te wrażenia w tej samej cenie.